Naiwnie byłoby spodziewać się, że 5. sezon „Gry o Tron” nie zakończy się śmiercią przynajmniej jednego z bohaterów. Kto ma na to największe szanse ? graotron-pl.blogspot.com przedstawia Wam kilkoro „kandydatów”…
Więziona w Winterfell Sansa jest wykończona psychopatycznymi zapędami Ramsaya. Nie wie jeszcze, że tuż za murami twierdzy czuwa zdeterminowana Brienne, gotowa bronić dziewczyny do ostatniej kropli krwi… Jeśli waleczna bohaterka i towarzyszący jej Podrick w końcu zdecydują się działać, może nie obejść się bez ofiar śmiertelnych ! Nie zapominajmy oczywiście o wiszącym w powietrzu starciu Boltonów z wojskami Stannisa Baratheona, który (dzięki okrutnej ofierze ze swojej córki, jednym z najbardziej szokujących odstępstw od książek) ma teraz przychylność Pana Światła… Niewykluczone, że Ramsaya dosięgnie w końcu sprawiedliwość! A co czeka nas za Wąskim Morzem ? „Znajomą twarzą”, którą spotkała Arya w Braavos, okazał się być ser Meryn Trant, ten sam, który najprawdopodobniej rozprawił się z jej przyjacielem Syrio Forelem w 1. sezonie „GoT”. Bohaterka ma więc wszelkie podstawy, aby użyć przeciwko niemu tajemniczej trucizny podarowanej jej przez Jaqena… Co do Meereen, trzeba przyznać, że po ataku Drogona Synowie Harpii zostali mocno zdziesiątkowani, ale na pewno nie całkowicie wytępieni. Teraz, gdy Daenerys opuściła miasto, Tyrionowi, Jorah, Daario, Missandei i Szaremu Robakowi może grozić z ich strony jeszcze większe niebezpieczeństwo… Z niecierpliwością i niepokojem zarazem czekamy na „Season finale”!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz