Martin stwierdził, że opowieść nabiera takiego rozmachu, że być może, aby należycie zamknąć wszystkie wątki, zamiast finałowego odcinka potrzebny będzie film kinowy. Pisarz dodał, że mogłoby to być nawet 100-milionowe widowisko. Taki budżet pozwoliłby chociażby na ukazanie smoków w całej ich krasie.
Pisarz dodał, że prowadzone są rozmowy z producentami serialu w sprawie filmu/filmów. Być może zamiast "Gry o tron" na ekran kinowych trafią "Tales of Dunk and Egg" (wydane w Polsce pod tytułem "Opowieści z Siedmiu Królestw"). Ich bohaterami są Ser Duncan Wysoki (Dunk) i jego giermek Jajo (późniejszy król Aegon V). Akcja rozgrywa się 90 lat przed pierwszym tomem "Gry o tron".
Ewentualnym studiem, w którym film mógłby powstać, wydaje się Warner Bros., który na podstawie seriali HBO zrealizował już parę kinowych tytułów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz